Niegdyś największy na świecie producent złota – dziś cień dawnego siebie. Teraz południowoafrykańska firma wydobywcza przełamuje ten trend i znajduje nowy blask w starych kopalniach i hałdach.
Pan African Resources, najlepiej prosperująca spółka wydobywcza w RPA, znalazła receptę na sukces w nieoczekiwanym miejscu. Firma wydobywa złoto z odpadów poflotacyjnych – odpadów z dziesięcioleci wcześniejszego wydobycia – i wykorzystuje nowoczesne techniki do znajdowania nowych złóż rudy w starszych kopalniach.
Rezultat?
Cena akcji spółki wzrosła o 94%, ustanawiając tegoroczny rekord. To ponad trzykrotnie więcej niż w przypadku kolejnego najlepszego górnika, Harmony Gold Mining Co., informuje Bloomberg.
Tania Produkcja Pan African
Pan African wyprodukował 186 000 uncji złota – prawie 5,8 tony – w 2023 r. i spodziewa się, że jego nowy projekt, Mintails, zwiększy produkcję o kolejne 1 555-1 870 kilogramów rocznie. Koncentrując się na tańszej produkcji powierzchniowej z odpadów kopalnianych, firma stworzyła bufor chroniący przed wahaniami cen złota, dzięki czemu jej działalność jest bardziej opłacalna niż działalność większych konkurentów.
„Możemy zwiększać produkcję w sposób, któremu trudno jest dorównać dużym graczom” – mówi dyrektor generalny Cobus Loots.
Cena Złota i Dobre Wyczucie Czasu
Ceny złota, które w październiku osiągnęły rekordowy poziom 356 tysięcy złotych za kilogram, również sprzyjały rynkowi. Dodając do tego niskie koszty Pan African, otrzymujemy firmę, która jest w stanie wykorzystać każdy wzrost cen.
Górnicza Tradycja RPA wciąż Żywa
Chociaż RPA spadła z pierwszego na dwunaste miejsce na liście światowych producentów złota, Pan African pokazuje, że w kopalniach tego kraju wciąż drzemie potencjał – jeśli tylko jest się gotowym myśleć nieszablonowo. Dzięki nowoczesnym metodom i spojrzeniu na niewykorzystane zasoby, firma stworzyła historię sukcesu tam, gdzie inni widzą wyzwania.