Unia Europejska przygotowuje nadzwyczajne cła i wzmożony nadzór nad importem, aby przeciwdziałać potencjalnemu zalewowi rynku przez tanie chińskie produkty. To reakcja na coraz bardziej agresywną wojnę celną prowadzoną przez Donalda Trumpa.
Obawy po nałożeniu ceł przez USA
Po tym, jak prezydent USA Donald Trump nałożył w tym tygodniu szerokie cła zarówno na UE, jak i kraje azjatyckie, analitycy ostrzegają przed zalaniem europejskiego rynku tanimi chińskimi towarami. Eksporterzy z Azji będą bowiem szukać alternatywnych rynków zbytu, omijając nowe amerykańskie bariery. Amerykańskie cła są dotkliwe. Eksport z UE do USA obłożono 20% stawką. Jednak to cła nałożone na Chiny (nawet 54%) i Wietnam (do 46%) budzą w Brukseli największy niepokój o skutki uboczne dla Europy.
Ryzyko szoku handlowego dla Europy
Analitycy uważają, że wysokie cła zmuszą azjatyckich producentów do przekierowania nadwyżek eksportowych do Europy. Może to uderzyć w europejskie branże przemysłowe, które już znajdują się pod presją. „Natychmiastowy szok handlowy w Azji prawdopodobnie odbije się rykoszetem w całej Europie” – ocenił dla „Financial Times” Robin Winkler, główny ekonomista Deutsche Banku na Niemcy.
Bruksela przygotowuje środki zaradcze
Według doniesień, Komisja Europejska już zintensyfikowała monitoring przepływów importowych i przygotowuje nowe, nadzwyczajne taryfy celne (cła awaryjne). Mają one chronić kluczowe sektory europejskiej gospodarki, takie jak elektronika czy produkcja maszyn.
Już teraz obowiązują cła sięgające 35% na chińskie samochody elektryczne, ale według anonimowego dyplomaty UE, nowe stawki ochronne mogą być „znacznie wyższe”. „Musimy wprowadzić środki ochronne dla większej liczby naszych branż” – stwierdził dyplomata. Dodał: „Nie spodziewam się, by Chiny zmieniły swój model, polegający na eksporcie nadwyżek mocy produkcyjnych”.
Już wcześniej prezydent Francji Emmanuel Macron ostrzegał, że amerykańskie cła mogą spowodować przekierowanie azjatyckich nadwyżek produkcyjnych do Europy, co miałoby „ogromne konsekwencje” dla przemysłu na Starym Kontynencie.
Skutki dla inflacji i stóp procentowych
Znacząco rośnie ryzyko dumpingu chińskich towarów w Europie (sprzedaży po zaniżonych cenach). Może to mieć również nieoczekiwane konsekwencje dla polityki monetarnej. Napływ bardzo tanich produktów z Chin mógłby bowiem wywrzeć presję na spadek inflacji w strefie euro. To z kolei mogłoby skłonić Europejski Bank Centralny (EBC) do szybszych, niż planowano, obniżek stóp procentowych.