Masz problem z „wylogowaniem się” po pracy i zostawieniem stresu za drzwiami? Nie jesteś sam, zwłaszcza jeśli należysz do najmłodszego pokolenia na rynku pracy. Nowe badania wskazują, że to właśnie Pokolenie Z – osoby urodzone od połowy lat 90. – ma największe trudności z relaksem po godzinach. Na szczęście istnieje proste, darmowe i zaskakująco skuteczne rozwiązanie: kontakt z naturą.
Według wspomnianych badań, średnio potrzebujemy około 25 minut, by poczuć się zrelaksowanymi po dniu pracy. Jednak aż 15% respondentów z Pokolenia Z twierdzi, że potrzebuje na to ponad godziny! Przyczyny? Jak wynika z doniesień (m.in. na stronach poświęconych stylowi życia i pracy), młodzi ludzie wskazują na konflikty w miejscu pracy, ciągłą presję wyników i ogólne poczucie przeciążenia. Niemal wszyscy (98%) przyznają, że potrzebują czasu, by „złapać oddech” po pracy.
Wyłącz ekran, włącz naturę: Dlaczego to naprawdę działa?
Co więc robić, gdy głowa paruje od nadmiaru bodźców? Zdaniem naukowców i entuzjastów przyrody, odpowiedź jest bliżej, niż myślisz. „Wyjdź na zewnątrz!” – radzi m.in. brytyjska osobowość radiowa i miłośniczka ogrodnictwa, Jo Whiley.
„Tu nie chodzi tylko o modę. Chodzi o znalezienie wewnętrznego spokoju poprzez przebywanie na dworze. Nie potrzebujesz wielkiego ogrodu – wystarczy balkon z kilkoma ziołami w doniczkach albo po prostu spacer po trawie” – przekonuje Whiley. Chodzi o proste „poczucie trawy” pod stopami.
Niestety, dane producenta roślin Miracle-Gro pokazują, że teoria rozmija się z praktyką. Tylko 9% badanych regularnie szuka kontaktu z naturą po pracy, a zaledwie 26% wychodzi na zewnątrz, nawet gdy świeci słońce. Większość z nas wybiera seriale, scrollowanie social mediów czy kieliszek wina – co może być przyjemne, ale niekoniecznie pomaga zestresowanemu mózgowi się wyciszyć.
Zastrzyk „hormonów szczęścia” prosto z trawnika
Dlaczego kontakt z naturą jest tak skuteczny? Ekspertka ds. ogrodnictwa, Ozichi Brewster, wyjaśnia, że przebywanie na łonie natury, nawet krótkie, stymuluje organizm do uwalniania koktajlu czterech kluczowych „hormonów szczęścia”:
- Dopaminy
- Serotoniny
- Endorfin
- Oksytocyny
Efekt? Więcej energii, mniej napięcia i ogólne poczucie dobrostanu.
Twój darmowy reset: Usiądź na trawie i oddychaj
Więc następnym razem, gdy poczujesz, że stres przejmuje kontrolę po ciężkim dniu w pracy czy szkole, spróbuj czegoś banalnie prostego: znajdź kawałek trawnika, usiądź, zdejmij buty (jeśli masz ochotę!) i po prostu pozwól myślom swobodnie płynąć przez kilka minut. Twój mózg będzie Ci wdzięczny.