Firma Nissan podjęła decyzję o ograniczeniu swoich inicjatyw na rzecz różnorodności. Zmiana ta jest wynikiem nacisków ze strony pracowników oraz konserwatywnych aktywistów. Nissan ogłosił, że nie będzie już brał udziału w ankietach i działaniach z organizacjami skupionymi na aktywizmie politycznym. Jednocześnie firma zamierza dostosować szkolenia pracowników, aby lepiej odpowiadały jej celom biznesowym.
Zwrot w strategii Nissana
Jeszcze w zeszłym roku Jeremie Papin, ustępujący prezes Nissan America, wyraził dumę z zaangażowania firmy w różnorodność, integrację i równość płci. Dzisiejsza decyzja oznacza jednak wyraźny zwrot w stosunku do wcześniejszej strategii.
Informację o zmianach podały między innymi New York Post oraz Fox Business.
Krytyka ze strony konserwatywnych aktywistów
Decyzja Nissana została podjęta w odpowiedzi na krytykę ze strony konserwatywnych aktywistów, w tym Robby’ego Starbucka. Starbuck wyraził obawy, że działania firmy na rzecz różnorodności poszły zbyt daleko, tworząc podziały w środowisku pracy.
Starbuck znany jest z krytykowania dużych korporacji, takich jak Walmart czy Toyota, które również zmieniły swoje polityki pod jego wpływem.
Oświadczenie Nissana
W rozmowie z Bloombergiem Nissan zapewnił, że szacunek i integracja zawsze były kluczowymi wartościami firmy, które przyczyniły się do jej sukcesu na przestrzeni ostatnich 40 lat. Firma podkreśliła także, że odbyła „produktywne rozmowy” z krytykami, co doprowadziło do decyzji o ponownym rozważeniu podejścia do różnorodności.
Rosnący trend wśród korporacji
Nissan dołącza do listy dużych firm, takich jak Ford, Harley-Davidson czy Tesla, które pod wpływem nacisków ograniczyły swoje inicjatywy związane z różnorodnością.
Dopiero czas pokaże, jakie skutki przyniesie ten trend dla środowiska pracy i kultury organizacyjnej.