Europejski przemysł samochodowy zmaga się z głębokim kryzysem. Dane pokazują spadek sprzedaży nowych aut, a konkurencja z Chin nieustannie rośnie. Chiny, które jeszcze niedawno były kluczowym rynkiem dla niemieckich marek premium, takich jak BMW i Mercedes, obecnie dominują na rynku samochodów elektrycznych, zastępując europejskie pojazdy swoimi produktami.
Utrata chińskiego rynku przez niemieckie marki
W Chinach, gdzie szybko rozwijająca się klasa średnia kiedyś preferowała luksusowe niemieckie samochody, obecnie królują rodzime marki pojazdów elektrycznych. Ekspert ekonomiczny Claes Hemberg zauważa, że niemieckie koncerny straciły w ciągu ostatnich pięciu lat sprzedaż około siedmiu milionów samochodów w Chinach, co stanowi znaczną część ich produkcji.
Sprzedaż samochodów w Europie również nie wygląda optymistycznie. W listopadzie odnotowano prawie 2-procentowy spadek w porównaniu z ubiegłym rokiem, a prognozy dla niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego są coraz bardziej pesymistyczne.
Redukcje zatrudnienia w europejskim przemyśle
W obliczu kryzysu, europejskie koncerny motoryzacyjne wdrażają programy redukcji kosztów. Volkswagen ogłosił plany zwolnienia 35 000 pracowników, co podkreśla skalę problemu. Claes Hemberg wskazuje na potrzebę przemyślenia strategii od podstaw:
„Co będziemy produkować w naszych fabrykach samochodów? Jakiego rodzaju samochody – z jakimi dotacjami – możemy wprowadzić na rynek?”
Chiny przenoszą produkcję do UE
Nie tylko dominacja na rynku samochodów elektrycznych jest atutem Chin. W celu uniknięcia karnych ceł, chińscy producenci coraz częściej przenoszą swoje zakłady do Europy. Jednak strateg handlowy Per Altenberg podkreśla, że odpowiedzią na ten kryzys nie jest protekcjonizm, ale zwiększenie produktywności przez wolny handel:
„Cła nie są rozwiązaniem – na dłuższą metę nie będziemy produktywni” – mówi Altenberg.
Sukces Chin w sprzedaży pojazdów elektrycznych
Podczas gdy Europa zmaga się z problemami, Chiny odnotowują wzrost sprzedaży samochodów elektrycznych o 50% w ciągu ostatnich kilku lat. To osiągnięcie, którego UE jak dotąd nie była w stanie powtórzyć, stawia europejskich producentów w niekorzystnej pozycji w globalnej rywalizacji.
Ponura przyszłość europejskiego przemysłu motoryzacyjnego
Przyszłość europejskiego przemysłu samochodowego wygląda niepewnie. Według Hemberga, stawką jest aż 13-14 milionów miejsc pracy w Europie, w tym 300 000 w Szwecji.
„Musimy to przemyśleć od podstaw, ale nie mamy świadomości kryzysu” – ostrzega Hemberg.