Barclays, jeden z największych brytyjskich banków, osiągnął wstępną ugodę z akcjonariuszami, którzy oskarżyli go o oszustwo związane z papierami wartościowymi. Sprawa, rozpatrywana w sądzie na Manhattanie, kosztuje bank 19,5 miliona dolarów, a jej finał zależy od zatwierdzenia przez sędzię Katherine Polk Faillę informuje Reuters.
O co oskarżono Barclays?
Akcjonariusze oskarżyli Barclays o wprowadzenie w błąd dotyczące zgodności polityki i procedur banku z amerykańskimi standardami regulacyjnymi. Twierdzili również, że stracili pieniądze, polegając na zapewnieniach o skutecznych kontrolach wewnętrznych banku.
- „Popełnione błędy”: W marcu 2022 roku Barclays przyznał, że sprzedaż instrumentów finansowych przekroczyła dopuszczalne poziomy o 15,2 miliarda dolarów. Kilka miesięcy później bank zwiększył tę kwotę do 17,7 miliarda dolarów.
Reakcja banku
W odpowiedzi na problemy Barclays zaoferował odkupienie nadwyżki papierów wartościowych oraz odłożył 2 miliardy dolarów na rozwiązanie sporu. Dodatkowo skorygował swoje sprawozdanie finansowe za 2021 rok, opisując sytuację jako „całkowicie uniknioną” i zawinioną przez siebie.
Wsparcie dla pozwu zbiorowego
W lutym 2023 roku sędzia Katherine Polk Failla odmówiła oddalenia pozwu zbiorowego. W swojej opinii zaznaczyła, że system kontroli banku „nie tylko działał źle, ale wręcz nie istniał”.
Pozew zbiorowy obejmuje inwestorów amerykańskich depozytów banku za okres od 18 lutego 2021 roku do 14 lutego 2023 roku.
Ugoda i jej koszty
Wstępna ugoda, opiewająca na 19,5 miliona dolarów (około 213 milionów złotych), stanowi próbę zamknięcia sprawy, która mocno nadszarpnęła reputację banku. Jeśli ugoda zostanie zatwierdzona, Barclays uniknie dalszych postępowań sądowych i potencjalnie wyższych kar finansowych.