Ikea, znana na całym świecie jako gigant meblowy, w Australii zyskuje popularność nie dzięki swoim produktom, lecz… klopsikom. Restauracje w 12 australijskich sklepach marki przyciągają tłumy, a tanie i smaczne posiłki stają się jednym z głównych powodów wizyt.
Klopsiki Ikea – nowy hit w Australii
Choć meble pozostają w centrum działalności Ikea, to jedzenie serwowane w jej restauracjach zaczyna odgrywać równie istotną rolę. Szczególnie popularne są klasyczne klopsiki podawane z puree ziemniaczanym i brązowym sosem, a także gravlax – marynowany łosoś, który stał się faworytem klientów.
Tanie jedzenie w trudnych czasach
W obliczu rosnących kosztów życia w Australii, posiłek w Ikei staje się atrakcyjną opcją dla wielu osób. Za 12 dolarów australijskich (około 83 złote) można zjeść pełen obiad, a na deser wybrać lody lub kiełbasę z chlebem za zaledwie 2 dolary.
Według Tima Prevade’a, kierownika ds. żywności w Ikea, rosnące koszty utrzymania skłaniają ludzi do ograniczania wydatków na większe zakupy, takie jak meble, ale posiłki pozostają priorytetem.
„Ludzie nadal muszą jeść i chcą zabrać swoją rodzinę na posiłek, nawet jeśli ograniczają inne wydatki” – powiedział Prevade w rozmowie z The Guardian.
Sprzedaż żywności wyprzedza meble
W latach 2023-2024 sprzedaż żywności w Ikei w Australii wzrosła o 5%, podczas gdy sprzedaż mebli spadła o ponad 3%. Całkowite przychody wyniosły 1,725 mld USD, ale to sektor gastronomiczny odnotował największy wzrost.
Ikea jako miejsce spotkań
Coraz więcej Australijczyków odwiedza Ikeę nie w celu zakupu mebli, ale by zjeść smaczny, tani obiad. Restauracje meblowego giganta przekształcają się w popularne miejsca spotkań, a ich sukces pokazuje, jak ważne w dzisiejszych czasach są przystępne cenowo opcje gastronomiczne.