Ilość wody, jaką powinniśmy pić każdego dnia, budzi wiele pytań i kontrowersji. Według Lewisa Halseya, profesora fizjologii środowiskowej na Uniwersytecie Roehampton w Londynie, wiele z obecnych trendów związanych z ciągłym popijaniem wody z butelek jest przesadzonych. Ekspert zaleca, aby kierować się pragnieniem, a nie sztywnymi tabelami czy modami.
Ile wody potrzebujemy?
Amerykańska Narodowa Akademia Nauk, Inżynierii i Medycyny zaleca, aby dorośli mężczyźni spożywali średnio 3,7 litra wody dziennie, a kobiety 2,7 litra. Dane te uwzględniają wodę zawartą w żywności i napojach. Jednak potrzeby mogą się różnić w zależności od:
- Klimatu (np. w suchym środowisku tracimy więcej wody podczas oddychania).
- Poziomu aktywności fizycznej.
- Składu ciała (osoby z większą ilością mięśni potrzebują więcej wody).
Halsey podkreśla, że około 20–30% naszej dziennej dawki wody pochodzi z żywności. Dlatego nie zawsze musimy sięgać po butelkę z wodą, aby zaspokoić potrzeby organizmu.
Pij, gdy jesteś spragniony
Zdaniem eksperta, najlepszym wskaźnikiem nawodnienia jest uczucie pragnienia. Zamiast kierować się tabelami czy regułą ośmiu szklanek dziennie, warto słuchać swojego ciała. Wyjątek stanowią osoby starsze, które są bardziej narażone na chroniczne odwodnienie i powinny regularnie pić wodę, nawet jeśli nie odczuwają pragnienia.
Nie przesadzaj z ilością wody
Nadmierne picie wody, szczególnie ponad litr na godzinę w stanie spoczynku, może być niebezpieczne. Może prowadzić do hiponatremii, czyli spadku poziomu sodu we krwi, co jest stanem potencjalnie zagrażającym życiu.
„Ciało jest absolutnie zdolne do radzenia sobie z przerwami w przyjmowaniu wody” – mówi Halsey. Radzi, aby nie popadać w obsesję i unikać ciągłego noszenia butelki z wodą, chyba że istnieje ku temu wyraźna potrzeba.