Dolar amerykański osiągnął w czwartek poziom najwyższy od ponad dwóch lat, co wywołało poruszenie na rynkach walutowych. Wzrost ten nastąpił w kontekście politycznych zmian w Stanach Zjednoczonych, w tym powrotu Donalda Trumpa do Białego Domu, co znacząco wpłynęło na oczekiwania rynkowe.
Podczas gdy funt brytyjski spadł do najniższego poziomu od ośmiu miesięcy, a euro do wartości nienotowanej od listopada 2022 roku, dolar kontynuował swoje umocnienie.
Polityka podatkowa Trumpa jako katalizator wzrostu
Powrót Donalda Trumpa na stanowisko prezydenta USA przyniósł nadzieje na obniżki podatków oraz deregulację, co pobudziło rynek. W czwartek dolar wzrósł o 0,8% w stosunku do koszyka głównych walut, co przypisuje się oczekiwaniom większej elastyczności dla przedsiębiorstw i konsumentów.
Susannah Streeter, szefowa ds. pieniędzy i rynków w Hargreaves Lansdown, zauważyła, że:
„Wzrost ten przekracza prognozy, ponieważ amerykańska gospodarka utrzymuje niski poziom bezrobocia, a konsumenci stopniowo radzą sobie z wpływem wysokich stóp procentowych”.
Rezerwa Federalna i mniejsze cięcia stóp procentowych
Dolarowi sprzyja również gołębie podejście amerykańskiej Rezerwy Federalnej, która sygnalizuje mniejszą liczbę planowanych obniżek stóp procentowych. W czwartek euro osłabiło się o 1% względem dolara, osiągając kurs 1,0255 USD – najsłabszy od dwóch lat.
Podobnie funt brytyjski spadł o 1,17%, osiągając poziom 1,2367 USD, co jest jego najniższą wartością od ośmiu miesięcy.
Słaba perspektywa gospodarcza Europy
Na tle silnej gospodarki amerykańskiej sytuacja w Europie prezentuje się mniej optymistycznie. Zapowiedziane przez Trumpa cła handlowe stanowią dodatkowe wyzwanie dla krajów UE, które już zmagają się z problemami strukturalnymi.
W Wielkiej Brytanii dane za trzeci kwartał 2024 roku wskazują na stagnację gospodarczą, podczas gdy kraje strefy euro, w tym Niemcy i Francja, borykają się z niestabilnością polityczną oraz słabym wzrostem gospodarczym.
Co dalej z dolarem?
Umocnienie dolara jest efektem kombinacji silnych danych gospodarczych USA oraz politycznych oczekiwań związanych z administracją Trumpa. W miarę jak Europa zmaga się z problemami, dolar wydaje się pozostawać dominującą walutą na rynkach międzynarodowych.