Władze USA odkryły, że Chiny prowadziły tajny posterunek policji w Nowym Jorku, działający w imieniu chińskiego rządu. W związku z tym dwie osoby zostały aresztowane i oskarżone o prowadzenie działalności szpiegowskiej na terenie Stanów Zjednoczonych.
Aresztowani i ich działalność
Prokuratura federalna oskarżyła Chen Jinpinga i Lu Jianwanga o otwarcie tajnego posterunku w Chinatown na początku 2022 roku. Według władz, posterunek ten był kontrolowany przez chińskie Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego (MPS). Jest to pierwszy taki przypadek odkryty w Stanach Zjednoczonych, choć jak podaje BBC, na świecie istnieje już ponad 100 podobnych placówek w co najmniej 53 krajach.
Tajne posterunki policji są oskarżane o monitorowanie, zastraszanie i nękanie chińskich obywateli mieszkających za granicą, szczególnie tych o prodemokratycznych poglądach. Chiny zaprzeczają tym zarzutom, twierdząc, że posterunki te pełnią jedynie funkcję „stacji usługowych” dla swoich obywateli.
Kontrowersje wokół działań w Nowym Jorku
Stacja w Nowym Jorku świadczyła usługi administracyjne, takie jak odnawianie chińskich praw jazdy, ale według władz amerykańskich jej głównym celem było identyfikowanie prodemokratycznych aktywistów w USA. Matthew Olsen, asystent prokuratora generalnego, określił ten posterunek jako „wyraźne naruszenie amerykańskiej suwerenności i zagrożenie dla naszego społeczeństwa, które nie będzie tolerowane”.
Zniszczenie dowodów i postępowanie sądowe
Po wszczęciu śledztwa przez FBI posterunek został zamknięty, a dwaj oskarżeni – Chen i Lu – rzekomo próbowali zniszczyć dowody swojej działalności. Chen, obecnie 60-letni obywatel USA, przyznał się do działania jako agent Chin. Grozi mu kara do pięciu lat więzienia, a proces sądowy zaplanowano na 2025 rok.
Lu, 59-letni współoskarżony, nie przyznał się do winy, ale jest oskarżony o nękanie chińskiego uchodźcy, próby zmuszenia go do powrotu do Chin oraz pomoc w lokalizowaniu prodemokratycznego działacza w Kalifornii.
Grożenie i nękanie jako strategia represji
Przyznanie się Chena do winy podkreśla działania chińskiego rządu, które Robert Wells z FBI nazwał „podstępnymi próbami zastraszania i nękania osób sprzeciwiających się Komunistycznej Partii Chin”.
Władze USA kontynuują działania przeciwko tym, którzy wspierają chiński reżim w rozszerzaniu wpływów represyjnych na amerykańskie terytorium. W 2023 roku oskarżono również 34 chińskich urzędników o używanie fałszywych kont w mediach społecznościowych do nękania chińskich aktywistów w USA.