Chiny, które liczyły na wsparcie krajów rozwijających się w obliczu eskalacji napięć handlowych z USA, stają przed nowymi wyzwaniami. Kraje takie jak Indonezja, Pakistan, Brazylia i inne rozwijające się gospodarki wprowadzają własne cła handlowe na chiński import, co podkopuje pozycję Pekinu jako lidera handlowego na globalnym Południu.
Tani import kontra rozwój gospodarczy
Import tanich chińskich towarów, takich jak meble, odzież czy zabawki, wywiera presję na lokalne przemysły w krajach rozwijających się. Według „The Wall Street Journal” (WSJ), zalew tanich towarów z Chin likwiduje miejsca pracy i spowalnia produkcję w tych gospodarkach, niszcząc ich szanse na rozwój przemysłowy.
Przykładowo w Tajlandii w ciągu zaledwie jednego roku, od początku 2023 r. do pierwszego kwartału 2024 r., zamknięto ponad 1700 fabryk. Podobne zjawiska obserwuje się w Bangladeszu, RPA i Indiach, gdzie lokalne firmy walczą o przetrwanie.
Chiny tracą sojuszników
Strategia Chin polegająca na zalewaniu rynków rozwijających się tanimi towarami budzi rosnące niezadowolenie. Kraje te, zamiast być sojusznikami Pekinu w kontekście rosnących napięć handlowych z USA, wprowadzają niemal 250 środków ochronnych przeciwko chińskiemu importowi.
Najbardziej widoczne przykłady to Brazylia, która jest jednym z największych producentów stali na świecie i stanowi około połowy środków ochronnych skierowanych przeciwko Chinom. Kraje te obawiają się, że zalew tanich towarów z Chin może doprowadzić do podobnych skutków, jakie miały miejsce w USA w latach 1999-2011, gdy utracono ponad dwa miliony miejsc pracy w amerykańskim przemyśle.
Cła Trumpa i ich wpływ
Zapowiadane przez byłego prezydenta Donalda Trumpa cła na chiński import – sięgające nawet 60% – mają potencjalnie wstrząsnąć chińską gospodarką. W odpowiedzi Chiny liczyły na wsparcie krajów rozwijających się, ale te coraz częściej wprowadzają własne cła, aby chronić swoje rynki.
Rosnące napięcia handlowe i reakcje krajów rozwijających się pokazują, że dominacja Chin jako lidera handlowego może być zagrożona. Aby utrzymać swoje wpływy, Pekin musi nie tylko zmierzyć się z amerykańskimi cłami, ale także odbudować zaufanie swoich partnerów handlowych na globalnym Południu.