Kiedy Dave Hole, australijski detektorysta metali, wybrał się na poszukiwania do rozległego parku Maryborough Regional Park w pobliżu Melbourne, nie spodziewał się odkrycia czegoś tak spektakularnego. Jego pasją było poszukiwanie złota i, podobnie jak wielu poszukiwaczy metali, miał nadzieję, że pod powierzchnią kryje się starożytny samorodek. Jednak to, co odkrył, nie było tym, czego się spodziewał.
Ciężki i tajemniczy kamień
Uwagę Hole’a przykuła niezwykła skała. Była ciężka, czerwonawa i różniła się od obiektów, które wcześniej napotkał. Początkowo myślał, że znalazł cenny samorodek złota, coś, czego wiele osób szuka w tej części świata. Zachwycony swoim znaleziskiem, zaczął pracować z różnymi narzędziami, aby rozbić kamień. Kiedy to nie zadziałało, pomyślał, że jest to coś niezwykłego, ale prawdopodobnie nie złoto.
Prawdziwe pochodzenie kamienia
Po zmaganiach z otwarciem ciężkiego kamienia, Hole zdecydował się zabrać swoje znalezisko do Muzeum Melbourne w celu przeprowadzenia profesjonalnej oceny. Nie zdawał sobie sprawy, że jego znalezisko miało historię, która wykraczała daleko poza jego pierwotne polowanie na złoto. To, co wyglądało jak skała, okazało się być meteorytem. Kawałek kosmosu, który przebył miliony kilometrów, zanim rozbił się na Ziemi, opisuje magazyn Focus.
Pochodzenie z kosmosu
Naukowcy uważają, że meteoryt pierwotnie pochodził z pasa asteroid między Marsem a Jowiszem. Po wyrzuceniu z orbity podróżował w kosmosie przez miliardy lat. W końcu, po długiej podróży, spadł na Ziemię – i leżał tam, zupełnie nieświadomy znaczenia, jakie będzie miał zarówno dla nauki, jak i kolekcjonerów.
Naukowy skarb
Znaleziska takie jak meteoryt Maryborough są zarówno rzadkie, jak i bezcenne. Dla naukowców meteoryt oferuje bezpośrednie połączenie z początkami Układu Słonecznego i zapewnia wgląd w to, jak nasz wszechświat ewoluował przez miliardy lat. Dla kolekcjonerów ma on ogromne znaczenie, zarówno ze względu na swoją rzadkość, jak i wartość naukową.